Czworonogi są coraz częściej widoczne w naszym otoczeniu. Widzimy je w centrach handlowych, w restauracjach, a nawet w biurach. Solwit również postanowił otworzyć swoje drzwi przed naszymi merdającymi przyjaciółmi. Jesteście ciekawi jak wygląda podejście #dogfriendly w naszej organizacji? Zapraszamy do lektury!
Pandemia COVID, która rozpoczęła się w 2020 roku i trwała przez kolejnych kilkanaście miesięcy, nieodwracalnie zmieniła naszą rzeczywistość, w tym również tę biurową. Każdy zaobserwował mniejsze lub większe zmiany, które były wymuszone zasadami i restrykcjami tego szczególnego czasu.
Częstsza obecność w domu przestawiła nasze życie domowe, sprawiła, że nasi domowi pupile jeszcze bardziej przyzwyczaili się do naszej obecności. Kiedy jednak zaczęliśmy wracać do przedpandemicznej normalności, a nasze wyjścia z domu stały się bardziej regularne, to chcieliśmy, żeby zwierzaki towarzyszyły nam częściej niż dotychczas. Jest to jeden z powodów, dla którego w Solwicie rozpoczęliśmy pracę nad stworzeniem polityki #dogfriendly. Naszym milusińskim dała ona możliwość spędzania z nami jeszcze większej ilości czasu, a obecność piesków na korytarzach Solwitu sprawia, że na twarzach #solwitteam pojawia się szczery uśmiech. Win-win!
Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie każdy lubi i może przebywać w jednym pomieszczeniu z psem. Był to powód, dla którego stworzyliśmy Solwitową politykę #dogfriendly. Każdy, kto chce przyjść do biura ze swoim pupilem, musi trzymać się wspólnie wypracowanych zasad. Dodatkowego gościa należy zapowiedzieć wcześniej, a na drzwiach wejściowych do pokoju umieścić odpowiednią zawieszkę – tak, żeby odwiedzający dany pokój nie mieli niespodzianki. 😊 Kluczowe jest jednak uzgodnienie obecności psiaka z pozostałymi członkami zespołu – komfort współpracowników to dla nas wartość nadrzędna.
Nasz instagramowy profil pokazuje, że polityka #dogfriendly spotkała się wśród #solwitteam z bardzo ciepłym przyjęciem. Nie ma tygodnia, w którym nie odwiedzi nas czteronożny przyjaciel, a niektóre pieski traktowane są już jako stały element naszego biurowego krajobrazu (Chałka, Mila – z tego miejsca głaszczemy Was za uszkiem!). Nic tak nie poprawia nastroju, jak przyjazne cztery łapy!
p.s. Ustalenia solwitowego regulaminu konsultowaliśmy z naszymi pieskami. Dostaliśmy od nich HAUprobatę. 😊