Autorka: Natalia Piechota (Liderka Zespołu Inżynierskiego, Solwit SA)
Wydaje się, że do złożenia skutecznej ekipy projektowej wystarczy grupa świetnych specjalistów. Że wystarczą kwalifikacje, doświadczenie i wiedza – wszystko perfekcyjnie dopasowane pod wymagania nowego projektu – i zespół wystartuje z pracą bez żadnych problemów.
Okazuje się jednak, że…
…specjalistyczna wiedza to nie wszystko. Pomimo świetnego przygotowania technicznego, grupa osób niepracujących na co dzień w skonsolidowanej i nastawionej na konkretne zadanie GRUPIE nie uniknie wyzwań i trudności, jakie stawia przed nią budowanie zespołu. Wszystko to odbędzie się kosztem czasu i środków zleceniodawcy i może sprawić, że po zakończonej umowie będzie on szukał wygodniejszych i mniej absorbujących jego czas i pieniądze rozwiązań.
Zanim zacznę udowadniać, że warto delegować zadania sprawdzonym i stałym zespołom, warto zacytować genialne odkrycie Bruce’a W. Tuckmana i Mary Ann C. Jensen. Według uniwersalnego modelu opracowanego przez tych badaczy każda grupa powołana do jakiegoś zadania musi przejść 4 fazy:
Tak to już w większości okrzepłych systemów firmowych jest, że do pracy startuje zazwyczaj utworzona na bieżąco grupa świetnych specjalistów, a każdy z nich posiada ogromne doświadczenie zawodowe i każdy jest indywidualistą. Przeważnie nigdy wcześniej ze sobą nie pracowali. Zazwyczaj najpierw „badają grunt”. Potem podczas podejmowania decyzji o rozwiązaniach technicznych nie wybierają najlepszych, bo w dyskusji unikają konfliktów i decydują się względem siebie na kompromisy. Na konstruktywną burzę mózgów jest u nich moment dopiero po dograniu zasad wewnętrznej pracy. Po drodze jeszcze etap konfliktów i wzajemnego testowania swoich umiejętności, kwestionowania pomysłów…
Tymczasem zintegrowany zespół może dostarczyć zdecydowanie lepszych wyników niż ten na świeżo tworzony z niewspółpracujących ze sobą wcześniej specjalistów. Oto pojawiamy się my – grupa złożona z software developerów, testerów oraz osoby odpowiedzialnej za utrzymanie infrastrukury (tzw. infra-man). Wszystkie etapy tworzenia produktu realizujemy wewnętrznie, w ramach naszego zespołu: implementacja produktu, testowanie na każdym etapie tworzenia jak również dbanie o wykorzystywany sprzęt labowy i zestawianie środowiska testowego.
Zleceniodawca oczywiście uczestniczy w procesie planowania, a potem siada wygodnie w fotelu, bo zespół jest samoorganizujący. A spójna drużyna od razu przerzuca wszystkie siły na rozwijanie produktu i zza ściany słychać tylko konstruktywne dyskusje.
Od pierwszych chwil projektu zespół jest dla Klienta „partnerskim ramieniem” — nie postrzega go nawet jako grupy świetnie dogadujących się ludzi, ale jako jeden organizm. Każdy w zespole zna mocne i słabsze strony współtowarzyszy – dzięki temu doskonale się uzupełniają. Nie można bagatelizować, że łączy ich coś więcej niż tylko zadania zawodowe. Wspólne zainteresowania i pasje albo po prostu otwartość na poznawanie hobby drugiej osoby są istotne, aby dobrze się czuć w swoim towarzystwie i efektywnie pracować. Zanim na dobre rozpocznie się praca nad projektem, integracja zespołu będzie już dawno zaliczona — byliśmy już razem w kinie albo spędziliśmy wieczór nad planszówkami. W pracy uprawiamy w doniczkach pomidory, które później znikają na wspólnych śniadaniach. Co godzinę dla zdrowia wszyscy wstajemy zza biurka i się gimnastykujemy. Czasem nawet po pracy na parkingu odpalamy grilla — tak po prostu w ramach jeszcze lepszej integracji.
Może wydaje się to zabawą, ale skuteczna praca w zespole, buduje także wzajemne zaufanie pomiędzy wykonawcą a klientem. A to pomaga w rozwiązywaniu zagadnień projektowych. Nikt nikogo nie udaje, każdy wie, co potrafi i a w czym, komu trzeba podać rękę i pomóc. Tak działa świetnie działająca rodzina projektowa.
A klient? Nagle odkrywa, że nie musi wszystkiego ciągle doglądać i ma zdecydowanie więcej czasu na inne swoje cele. Jest zadowolony ze współpracy, a produkt trafia do niego przed wyznaczonym terminem, właśnie dzięki świetnie zgranemu zespołowi. Współpraca rozwija się na długie lata.
Zbuduj z nami swój zespół inżynierów. Dowiedz się więcej! Sprawdź naszą ofertę Outsourcingu usług i ekspertów IT.
Najnowsze wpisy na blogu
Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku, VII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, Kapitał zakładowy: 455 647,60 zł PLN
We use cookies for the website to function properly. By clicking “Accept”, you consent to the use of cookies for analytical and marketing purposes. You can adjust or withdraw your consent at any time. Więcej w Polityce cookies